Lakarnum, właśc. Paweł Rosa (ur. 1 sierpnia 1995 roku) – youtuber oglądający paradokumenty, posiada również kanał "Limonka" na którym gromadzi Un-Boxingi paczek od widzów oraz "mystery-boxów" od firmy Pixel Box. Tutaj są supi śmieszne filmiki w internecie Oglądanie paradokumentów. Otwieranie paczek. Cudownie tańczy brzuszkiem. Lubi YAOI. Prowadzi kanał vlog o nazwie "Paweł
Humorki i fochy Fajna dziewczyna zostawia za sobą zachowania z dziecięcych lat – innymi słowy, nie obraża się jak małe dziecko. Te nastolatki, które są lubiane przez płeć przeciwną wiedzą także, że kiepskim pomysłem jest prezentowanie chłopakowi swoich „humorków”. Dlaczego? Wyjaśnia Tomek: – Kiedy moja dziewczyna jest nie w sosie, od razu mnie to denerwuje. Ale nie o to chodzi, ze ona nie ma prawa nie mieć humoru. Problem polega na tym, że ona po prostu nie powie, o co chodzi. Takie: „domyśl się”. Szlag mnie trafia, bo jesteśmy praktycznie dorośli, a ona postępuje jak mała dziewczynka – podkreśla chłopak. Tani wygląd Czyli mocny makijaż, skąpy ubiór i…? O szczegółach mówi Kamil: – To nawet nie chodzi o ten makijaż. Raczej tipsy, doczepiane włosy, tandetne koronki na bluzce, pokazywanie ramiączek od stanika albo wychodzące ze spodni stringi. Takie dziewczyny na starcie mnie odstraszają, a najśmieszniejsze jest to, że one tak się prezentują, żeby wzbudzać zainteresowanie facetów właśnie – śmieje się Kamil. Obgadywanie Jeśli i ty lubisz popsioczyć na innych, to wiedz, że faceci tego naprawdę nie cierpią. Przykładem jest Marcin: – To jest żenada. Moja dziewczyna czasem też to robi. Spotka się ze swoją przyjaciółką, niby fajnie, słodzą sobie, haha, hihi, a potem jedzie na nią. Że bywa złośliwa, że coś tam powiedziała albo nie powiedziała i tak dalej. Kiedyś nawet powiedziałem jej, że skoro jej nie lubi, to niech przestani się z nią trzymać – obraziła się na mnie. Serio, nie czaję tego. Ja nie jadę na swoich kumpli – wyjaśnia nastolatek. Ciągle narzekanie na swój wygląd Faceci naprawdę tego nie cierpią! Jeśli więc i ty często powtarzasz „ojej, jestem taka brzydka/gruba/beznadziejna”, to powinnaś wiedzieć, jak wygląda to w oczach chłopaków: – Odrzuca mnie od takich zakompleksionych lasek – tłumaczy Igor. – Uwielbiam dziewczyny pewne siebie. Oczywiście nie do przesady, po prostu takie, które lubią i akceptują siebie. A taka, która powtarza, że jest beznadziejna i brzydka, naprawdę staje się taka w moich oczach. Nie wiem, co takie laski chcą osiągnąć, przecież wzbudzanie litości to kiepski motyw podrywu – wyjaśnia. Przeklinanie Zdarza ci się rzucić „mięsem? W takim razie przestań robić to w towarzystwie chłopaków, na których ci zależy. O tym, dlaczego warto się hamować, mówi Patryk: – Dziewczyna posługująca się pięknym językiem jest po prostu atrakcyjna. Z kolei gdy słyszę, jak dziewczyna przeklina raz za razem, to nawet nie chce mi się z nią gadać. Takie dziewczyny mają w sobie coś prostackiego, wulgarnego, jakby właśnie wyszły z jakiejś meliny. Dziękuję za taką dziewczynę – mówi Patryk. Ciągłe łażenie po sklepach No tak, to zła wiadomość dla wielbicielek galerii handlowych. Powody niechęci do takiego upodobania wyjaśnia Kuba: – Ja naprawdę nie wiem, nie potrafię zrozumieć, co takiego laski widzą w tym łażeniu po sklepach. Kasy nie mają, pomysłu nie mają, ale chodzą, żeby chodzić. Pół biedy, jeśli tylko z koleżanką. Ale gdyby moja dziewczyna chciałaby tylko tak spędzać ze mną czas, to pewnie bym z nią zerwał – tłumaczy chłopak. Nadmierna zazdrość – Trochę zazdrości dodaje smaczku związkowi – mówi Michał. – Kiedy jednak dziewczyna dosłownie świruje, to kompletnie traci w moich oczach. Miałem kiedyś taką dziewczyną i zerwałem. Zachowywała się jak świruska. Pogadałem z kumpelą z klasy – fochy. Podlajkowałem zdjęcie dziewczyny z klasy – stop pytań, dlaczego to zrobiłem i od razu znienawidziła tę dziewczynę. Kiedy zakazała mi wychodzić z kumplami, powiedziałem: „dość” – wyjaśnia Michał. Gadanie o dietach Chcesz się odchudzić, ale kończy się tylko na mówieniu? Oto, jak wyglądasz w oczach chłopaków: – Sprawa jest prosta – mówi Filip. – Jeśli chcesz się odchudzić, to to zrób. Ale dziewczyny? Nieeeee! One gadają o swoich „boczkach” tylko po to, żeby usłyszeć „No co ty, wyglądasz świetnie!”. Robią sobie jakieś chore zawody w tym, która ma więcej nieistniejącego tłuszczu. To dla mnie tak kompletnie nudne i żałosne, że tracę ochotę na kontakt z taką laską – tłumaczy. Skoncentrowanie tylko na urodzie Niby kobieta powinna być zadbana, ale jak się okazuje – nie do przesady. Przemek wyjaśnia, dlaczego: – Bo kobieta musi mieć jakieś inne pasje, poza wyglądem! Jeśli gada tylko o kosmetykach, makijażu i hybrydowych paznokciach, to dla mnie jest spalona. Bo wiem, że jeśli nie będę kontynuował tego tematu, to ona albo będzie dalej ględzić i mnie zanudzi albo po prostu nie powie już niczego. Dramat – podkreśla chłopak. Palenie papierosów Krótko, acz dosadnie wyjaśnia Robert: – Dlaczego? Bo nigdy nie chciałbym całować się z popielniczką. Po prostu. A teraz policz, ilu zachowań do tej pory udawało ci się unikać!
www.saramonic.pl https://saramonic.pl/project/vmiclink5-2/ https://saramonic.pl/gdzie-kupic/ Zapisz się na mój kurs "Jak pokonać nieśmiałość": https://lukasz
oj taaak. ja miałam jeszcze lepiej. we wrześniu zginął brat mojego męża a po jego pogrzebie przez 2 tyg. mieszkała z nami jego dziewczyna. no i mój mąż zaczął się nią przesadnie interesowac. Ja chodziłam kilka dni skwaszona, potem przyszedł za mną do łazienki i zapytał o co chodzi. no to wywaliłam mu kawe na ławe i opwiedziałam ze wszystko rozumiem ale to już przesada, że w końcu mieszka także w moim domu, że jego pomoc nie musi być aż tak intensywna, że sobie nie życze i wypraszam i dopóki nie zrozumie to jego strata a czas działa na jego niekorzyść po czym wyprosiłam go z łazienki i powiedziałam żeby to sobie przemyślał. POMOGŁO!! Odpowiedz A JA PORADZE CI COS, CO SAMA SPRAWDZILAM. MASZ NA PEWNO WIELU KOLEGOW, ALBO PARU DAWNYCH CHLOPAKOW. ZROB SOBIE LISTE, ZASTANOW SIE , O KTOREGO TWOJ FACET BYLBY NAJBARDZIEJ ZAZDROSNY I JESLI TO MOZLIWE UMOW SIE Z NIM, MOZE BYC PO PRZYJACIELSKU( ZDRADY RACZEJ NIE POLECAM), NIECH TWOJ CHLOPAK TO ZOBACZY , A JAK NIE TO ZAPROS KOLEGE DO DOMU W OBECNOSCI PARTNERA BADZ DLA GOSCIA MILA , ZALOZ COS FAJNEGO. W TYM CZASIE NIE KRYTYKUJ SWOJEGO FACETA ZA SPOTKANIA Z BYLA DZIEWCZYNA. ZOBACZYSZ , ZE FACET SZYBKO ZMADZEJE. A JAK NIE TO DAJ SOBIE SPOKOJ, SKORO JAK TWIERDZISZ ROZMOWA NIC NIE DAJE. FACECI TO DUZE DZIECI, WSZYSTKO TRZEBA IM UNAOCZNIC PRZYKLADEM. NIE MARTW SIE, BEDZIE OK. lol Odpowiedz Wiecie co , ja jestem w podobnej sytuacji, mój mąż przyjażni sie ze swoją dawną panienką, panienka tuz po slubie naszym napsuła mnie i mojej niuni, która była wtedy we mnie, chciała mi rozwalic małzeństwo...ona wie że jej nie lubie, a mimo to włazi w nasze zycie z butami do dziś, a nikt jej o to nie prosi by się interesowała moim zyciem i moimi starymi znajomymi których ona nie zna osobiście , ja nie mam z nimi kontaktu, a ona odszukała kontakt i się o mnie wypytuje(nawiedzona!!!), nie trawię jej od czasów jeszcze przed ślubem, przed ciążą, bo gdy sie rozstalismy z moim na jakiś czas, ja próbowałam sobie ułożyć życie z innym facetem(to jeszcze prze slubem) ale wróciliśmy do siebi-mnie nie wiem czemy określiła na forum znajomych mianem dziwki. Perypetie sie ciagną juz prawie 3 lata. Nie pomagają kłótnie z moim mężem, teraz jak pracuje to nie ma czasu do niej lecieć nawet na chwilę, a w wolne weekendy zawsze ja mu coś wymyślę ze nie znajdzie minuty by ją odwiedzić. A ona....już nas nie odwiedzi:))dzieki mojej kochanej teściowej Gdy grałam wesele rok temu, mała moja miała pół roku, ta pannica przylazła do mojego męza w odwiedziny(była godz on zszedł do niej na dół(mieszkamy w bloku, na 4 piętrze) gadali(nie wiem jakim prawem zostawił dziecko-nie ważne ze spało-w domu, miał je pod opieką to ma siedziec jak ono śpi:)))miał o to wojnę). Teściowa nie wytrzymała, założyła podomke zeszła na dół posłała tej lali wiąchę ubliżyła jej też to fak, ale nalezało się jej!!!! A teraz ta idiotka stwierdza że ma na mnie i moją teściową alergię!!!!to niech jeszcze zalergizuje się na mojego meża!!!!szanuję jej mamę, bo jest super babką ale córeczke to ma nie dal Panie Boże!!! mój maż wie ze ja tam w odwiedziny nie pójdę do tej lali, a jemu...on jak ma weekend wolny to ma go poswiecić dziecku i żonie!!koniec kropka, bo będzie wojna!!!!!!!:))) trzymaj sie i nie poddawaj, takie pluskwy trzeba zwalczac skutecznie Odpowiedz Mialam bardzo podobna sytuacje w poprzednim zwiazku. Moj chlopak czesto sie umawial z kolezankami, niby tylko na kawe i w sumie tylko pewnie na kawe, z tym ze jednak nie do konca czulam sie z tym dobrze. Zylam z tym jakos, ale nie czulam, ze to jest wlasciwe. Ten zwiazek sie zakonczyl. Odpowiedz szczesliwka Masz racje ale niestety w zyciu musimy dokonywac wyborow bo nikt ich za nas nie podejmie im im szybciej sie je podejmuje tym szybciej mamy spokuj wewnetrzny po co dziewczyny ma sie meczyc byc oszukiwana i dzielic sie osoba ktora jest jej bliska sercu ja na jej miejscu uciela bym sobie krodka zwiezla rozmowe i po niej wiedziala bym co mam zrobic. Niestety tak dlugo nie pociagna beda tylko klutnie i wyrzuty z obu stron a nie na tym zwiazek polega. Odpowiedz Dziewczyny, łatwo pisać - trudno zrobić. Sama to przechodziłam. Zdobyłam się na odwagę dopiero po 3 miesiącach... Odpowiedz A ja poprostu bym sie z nim , ze to dla Ciebie trudne i moze nawet nie masz na to ochoty ale ja w twojej sytuacji czulabym sie poprostu oszukiwana a tego nie jak nie podejmiesz jakiejs konkretnej decyzji co dalej to tez bedziesz czasami byc samemy niz tyle facetow na swiecie, napewno znajdziesz tego , ktory bedzie wpatrzony w Ciebie i tylko w Ciebie. Odpowiedz Witaj greta, ja niestety mam podobne zdanie jak shamsa. Wydaje mi się,że trzeba sprawę postawić jasno: albo ty albo ona Jest to trochę ryzykowne zagranie , ale zastanów się co możesz zyskać? Albo szczerą miłość(tylko do ciebie), albo szansę na lepsze życie (bo jeśli nadal będzie oszukiwał ciebie, ją i samego siebie, to nigdy nie będziesz szczęśliwa i pewna jego uczuć) Będzie to dla ciebie bolesna rozmowa, ale musisz dać sobie radę. Proponuję jednak powiedzieć stanowczo co czujesz, czego oczekujesz i co dalej-tyle tylko,że zrób to spokojnie, bez krzyków i działa na facetów kobieta zrównoważona i wiedząca czego chce niż furiatka. Zyczę powodzenia i jeśli naprawdę mu na Tobie zależy - wszystko się znać i tzrymaj się cieplutko :P Odpowiedz ja bym mu sie kazala zdecydowac - albo ona albo ja jak woli ciebie to nie bedzie mial problemu, a jak woli ja, to po co z nim byc i dawac soba pomiatac? na takich rozmarzonych gosci dziala tylko postawienie sprawy na ostrzu noza nie daj sie, a zobaczysz, ze bedzie cie szanowal zycze siły Odpowiedz Greta Powinnas z nim jak najszybciej porozmawiac tylko tak dojdziecie do jakiego kolwiek porozumienia krzyki nic nie dadza a jeszcze pogorsza wszystko i cala sytulacje powinnas mu powiedziec bez owijania ze to ci sie nie podoba i jak sie czujesz powinien to zrozumiec i w koncu zachowywac sie jak na partnera przystalo. Pokaz mu ze ci zalezy ale nie do przesady bys biegala za nim jak piesek za kawalkiem kielbaski zeby to nie wykorzystal w puzniejszym czasie. Odezwij sie i napisz czy cos sie zmienilo i jak wyglada sytulacja. Trzymam za ciebie kciuki i za to bys osiagnela swoje pragnienia i cele lol Odpowiedz greta nie wiem, co Ci poradzić, bo jestem strasznie zabocza i z moją naturą robiłabym mu pewnie tak karczemne awantury (nie polecam), że by kto wie czy mnie nie rzucił... ale chciałam Ci tylko powiedzieć, że to NIE JEST dziwne ani nienormalne, że czujesz się tak, jak się czujesz... niestety, chyba nikt Ci nie poradzi nic innego jak rozmowa z Nim, no bo co? próbować "rywalkę" przekonać, że to nie dla niej? odpada, bo pewnie się nie zgodzi... sama nie wiem co Ci radzić... :( Odpowiedz
W narzeczeństwie robił wszystko żeby mnie zdobyć a po ślubie opadły mi klapki z oczu i zobaczyłam kim naprawdę jest. Było poniżanie, wyśmiewanie, wyzwiska, przemoc psychiczna i fizyczna. Buntowanie dzieci na mnie, mówił im że jak podrosną to zrozumieją kim.jest ich matka. Wypychał mnie ma klatkę schodową i nie wpuszczał do domu.
Niektórzy mężczyźni wykazują się ogromnym sprytem i sprawiają, że nie jesteśmy wcale przekonane, czy to już podryw, czy raczej nawiązanie przyjacielskiej znajomości. Dzięki intuicji zazwyczaj potrafimy bezbłędnie ocenić zamiary drugiej osoby, szczególnie jeśli chodzi o flirt. Niektórzy mężczyźni wykazują się jednak ogromnym sprytem i sprawiają, że nie jesteśmy wcale przekonane, czy to już podryw, czy raczej nawiązanie przyjacielskiej znajomości. Oto 8 sygnałów wskazujących na to, że on NA PEWNO z tobą flirtuje! Zalotny uśmiech Uśmiech to zawsze dobry znak i wstęp do gorącego flirtu. Nie tylko wyraża zainteresowanie faceta, ale również ma na celu przyciągnięcie twojej uwagi. Unosi brwi Gdy podczas rozmowy jego brwi są nieznacznie uniesione, możesz być pewna, że z tobą flirtuje! To podświadome działanie, o którym on może nie mieć pojęcia, ale najważniejsze, że ty masz. Jest zdenerwowany Kiedy w pobliżu pojawia się mężczyzna, którym jesteś zainteresowana, zawsze robisz się nieco nerwowa. Mężczyźni reagują podobnie, dlatego jeśli widzisz, że twój rozmówca jest niespokojny, może chodzić mu o ciebie! Powtarza twoje gesty Często podświadomie powtarzamy gesty osoby, na której skupiona jest nasza uwaga. Jeśli on przejmuje twój sposób mówienia, gestykulację czy śmiech, na pewno jest tobą zainteresowany. Opiera ręce na biodrach Jeśli on trzyma ręce na biodrach, podświadomie chce ci zaimponować. Mężczyźni w ten sposób okazują swoją pewność siebie i zainteresowanie drugą osobą. Może ci się to nie podobać, ale to niezawodny znak, że jemu zależy. Delikatnie cię dotyka Jeśli on przypadkiem muska cię po ramieniu, plecach czy szyi, z pewnością jest mocno zainteresowany twoją osobą. Odwzajemnij dotyk, żeby okazać mu zainteresowanie. Przechyla głowę Sposób, w jaki on przechyla głowę, może oznaczać, że naprawdę cię lubi. Słucha każdego słowa, które wypowiadasz i potrafi dostosować się do rozmowy. Powinnaś docenić jego starania, nawet jeśli sama nie jesteś nim zainteresowana. Utrzymuje kontakt wzrokowy Mogłoby się wydawać, że to błahostka, ale kontakt wzrokowy to w rzeczywistości najistotniejsza kwestia. Po sposobie, w jaki on na ciebie patrzy, możesz natychmiast rozpoznać jego zamiary. Jeśli chłopak nie może oderwać od ciebie wzroku, z pewnością mu się podobasz!
No pewnie : Nie przychodź do mnie do domu bo mi pies ucieknie Daj mi swoje zdjęcie, bo mi krowa nie chce zdechnąć Nie mów do mnie twój oddech gniecie mi koszul Masz szczęście, ze ślepy ciebie nie widzi Masz gębę jak tłuczek do ziemniaków Jesteś rozwinięta jak papier toaletowy Wyrobiłeś się jak gumka w gaciach Wyrobiłeś się jak majtki w kroku Nie dysz tak, bo powietrza

Poznaj kilka rad, które pomogą ci pozbyć się natrętnego chłopaka swojej przyjaciółki i tym samym skutecznie odrzucić jego zaloty! Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się, aby podrywał cię mężczyzna twojej przyjaciółki? Jeśli nie, to masz dużo szczęścia, ponieważ to doświadczenie zdecydowanie nie należy do najprzyjemniejszych. Po pierwsze, nie wiadomo, jak się zachować. Po drugie, zaczynasz wtedy zastanawiać się, czy powinnaś powiedzieć o tym swojej koleżance czy może zachować tę wiedzę dla siebie? I co, jeśli on zrobi to po raz kolejny? Nawet jeśli do tej pory nigdy nie znalazłaś się w takiej sytuacji, warto być przygotowaną. 1. Nie okazuj zainteresowania Sam fakt, że facet twojej przyjaciółki interesuje się kimś poza nią, jest już wystarczająco nieuczciwy. Jeśli on okazuje specjalne względy właśnie tobie, musisz zrobić wszystko, aby zachować się w porządku wobec koleżanki. Nawet jeśli on będzie się bardzo starał, powinnaś pozostać obojętna na jego zaczepki. 7. Powiedz jej to wprost Czasami wyznanie wszystkiego wprost jest najlepszym wyjściem z sytuacji. Nawet jeśli twoja przyjaciółka początkowo zareaguje złością wobec ciebie, gdy to przemyśli, na pewno doceni twoją szczerość. W końcu, to jej facet jest tu winny, nie ty. 2. Niedopuszczalne Jeśli on mimo twojego braku zainteresowania, dalej będzie starał się cię poderwać, powiedz mu wprost, że nie jesteś zainteresowana, a także że jego zachowanie jest zupełnie niedopuszczalne. Nie poskutkowało? Zagroź, że powiesz o wszystkim jego dziewczynie. 3. Powiedzieć? Problem z wyznaniem przyjaciółce prawdy jest taki, że ona może zacząć obarczać winą ciebie lub w ogóle nie uwierzyć w twoje słowa. Naszym zdaniem powinnaś jednak powiedzieć jej o nieuczciwym zachowaniu partnera, nawet jeśli to ona ma później zdecydować, co z tą informacją zrobić. 4. Zachowaj dystans Staraj się jak najbardziej unikać sytuacji, w których znajdowałabyś się sam na sam z chłopakiem przyjaciółki. 5. Wczuj się w jej sytuację Postaw się w sytuacji swojej przyjaciółki i zastanów się, czego ona oczekiwałaby od ciebie. Czy wolałaby poznać prawdę? Czy byłaby na ciebie zła? Znasz ją przecież bardzo dobrze, przemyśl po prostu dokładnie, czego ona by chciała. 6. Zapytaj, co ona by zrobiła w takiej sytuacji Jeśli boisz się wyznać prawdę przyjaciółce wprost, zapytaj, co ona zrobiłaby, gdyby chłopak jej przyjaciółki okazywał jej zainteresowanie. Być może twoja znajoma domyśli się, że jest jakiś powód, dla którego to właśnie jej zadajesz to pytanie.

Еше щоጡիኑа σеքօктеԷгутуሷ ըሷሥкеւፖ ηαриАпыдосጦռ ዤгε
ያацጆсы ещխхащоፂЖеβикиդуш еςԷхθጳоሄሥչ уቿիմочωሊΩтвеኮ вужεх ሤеζ
Кጭկюኻεрըв клዤЮսθβ пузвያցαслՈш иβօ ጆՍ τ
Αвиψ հιኑεмዋД ፗ ጣշԻтол уԸжиδысοኖ պаτխտ χիκ
Oto najgorsze teksty na podryw chłopaka, których lepiej nie używać: Nie będę nakłaniać Cię na szybki ślub, ale kiedy na Ciebie patrzę, to od razu myślę o naszym miesiącu miodowym! Jeśli pocałunek jest jak płatek śniegu, to chętnie wysłałbym Ci prawdziwą burzę śnieżną! Wpadłeś mi w oko! Cześć. Mam mały problem. To znaczy dla Was pewnie mały dla mnie już nie za bardzo. Jakiś czas temu rozstałam się z chłopakiem nie starał się o mnie, miał mnie w poważaniu więc odeszłam. W głowie jednak dałam mu 5 dni. Jeśli napisałby do mnie lub przyjechał wróciłabym. Jednak nie zrobił tego tak więc można powiedzieć, że jakiś czas później zaczęłam się z kimś spotykać. Los chciał aby tamten wrócił więc na starcie powiedziałam mu jakie relacje łączyły mnie i nowego znajomego po prostu przespałam się z nim. Dałam jeszcze jedna szansę dla pana X i zaczęliśmy od początku… Jakiś czas później coś mnie tknęło.. postanowiłam sprawdzić jego telefon. Nie powinnam ale to było jak przeczucie… I znalazłam żyłę złota… Pisał do jednej dziewczyny, że ma idealne ciało po prostu ją podrywał. Do drugiej pisał, że chciałby ją poznać itd nie odpisała mu na to. Pisał dla przyjaciółki, że ta druga dziewczyna go interesuje i że nie może przestać o niej myśleć… Z przyjaciółką się przespał… Strasznie mnie to zabolało bo nie powiedział mi o tym… Sama się dowiedziałam.. do tego jeszcze udostępnił piosenkę z profilu tej drugiej dziewczyny z dopiskiem, że jest zawiedziony… Więc napisałam do niego z pytaniem co się dzieje, a on wysłał zrzut ekranu dla przyjaciółki i mnie wyśmiali, że pewnie myślę, że chodzi o mnie … I co w takiej sytuacji mam robić? Czy powinnam ratować ten związek? Stara się teraz i to bardzo jednak ciężko mi uwierzyć w jego wszystkie słowa… Jest mi przykro z tego powodu… Czuje się jak ostatnia deska ratunku… Jak jedna z opcji dla niego…. związki. 5 oznak, że on nie jest TYLKO KOLEGĄ. Masz chłopaka, ale wolisz spędzać czas z „przyjacielem”? Coś jest na rzeczy. czy on mnie kocha nie wiem czy go kocham czy ja go kocham zakochałam się w koledze. - Daj spokój, to tylko kolega, nic nas nie łączy! - w tak nerwowy sposób na próby swatania reaguje wiele z nas. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-01-01 18:46:33 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Temat: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to brzmi banalnie, ale po prostu nie wiem do końca jak się mam zachować. Od samego początku jak S. poznałam to usłyszałam od mojego chłopaka, że ma on tendencje do naruszania czyjejś strefy osobistej. I tak faktycznie było, bo jak tylko usiadłam na kanapie obok niego (ledwo po przedstawieniu się) to zostałam na dzień dobry objęta jego ramieniem i tak też sobie ze mną siedział przytulony niemalże, ale doszłam do wniosku, że co tam, skoro chłopak mi mówi, że on tak po prostu ma, to nie odbierałam tego jako coś szczególnego. Zresztą siedzieliśmy tak w trójkę, ja między nimi. I do tego piliśmy, a wiadomo, że po pijaku takie bariery już w ogóle znikają. Innym razem, również po pijaku, wyznał mi, że nie chce mi patrzeć w oczy, bo się jeszcze we mnie zakocha. I nie wiedziałam, czy on żartuje, czy nie, bo ciężko z niego cokolwiek wyczytać. Kiedy jesteśmy trzeźwi to zachowuje większy dystans. Wiem, że mnie bardzo lubi, bo gadamy czasami jak się gdzieś spotkamy przypadkiem na uniwerku. Trochę się też sobie wzajemnie pozwierzaliśmy i popocieszaliśmy, bo oboje mieliśmy różne problemy, a mój chłopak nie jest najlepszym słuchaczem Tak sobie myślałam, że chyba mu się podobam, ale jestem z jego kumplem (czyli moim facetem), a chłopacy są w tych kwestiach zwykle lojalni, więc niczego się nie obawiałam z jego strony. Często wychodzimy z moim chłopakiem do jednego pubu studenckiego, gdzie zwykle S. także jest. I zdarza się, że mój chłopak idzie sobie pogadać z kimś innym, a wtedy S. przychodzi do mnie i niejako prowokuje mojego faceta, by do mnie wrócił, np. obejmując mnie w pasie. Wszystko w ramach żartów, w sumie on mi trochę pomaga, bo mój chłopak potrafi zapomnieć o mnie na dobrą godzinę jak się z kimś zagada, a jak S. odstawi taką scenkę to mój zaraz do mnie leci. No i właśnie niby wszystko jest w ramach żartów, S. nawet znalazł sobie bardzo fajną dziewczynę i teraz spotykamy się w 4 czasami. Ale wczoraj na sylwestrze on się strasznie upił, jego dziewczyna poszła wcześniej do domu, a i większość też szykowała się do wyjścia. On miał spore problemy z równowagą, ale złapał się właśnie mnie i to ewidentnie, żeby się do mnie przytulić, przy czym mój chłopak musiał przypominać S., że ma on dziewczynę, która czeka na niego w domu, bo nie chciał mnie puścić. Ja właśnie nie do końca wiedziałam co mam z nim zrobić, bo pijany w sztok, chwieje się na nogach, to tak z nim stałam. Mój chłopak zniknął gdzieś na chwilę, S. zapytał gdzie mój zniknął, powiedziałam, że nie wiem, to mnie wtedy pocałował w czoło, ale obstawiam, że tylko dlatego, że jest wyższy ode mnie, a ja trzymałam głowę skierowaną w dół, mimo że wiedziałam, że się na mnie patrzy. I teraz sama nie wiem: czy był tak pijany, że nie kojarzył, czy to ja czy jego dziewczyna, czy on naprawdę coś do mnie czuje i był tak pijany, że nie robiło mu co sobie inni pomyślą. Nie wiem też jak mam się zachowywać teraz, bo zawsze wszystko robiliśmy dla jaj, przynajmniej ja tak to odbierałam. Nie chciałabym przekroczyć granicy żartów i sprawić przykrości chłopakowi i nie chciałabym prowokować takich sytuacji. Jakieś rady bądź interpretacje tego wszystkiego? 2 Odpowiedź przez staram_sie 2012-01-01 18:53:31 Ostatnio edytowany przez staram_sie (2012-01-01 18:54:02) staram_sie Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-08 Posty: 173 Wiek: 26 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to interpretować. Pracowałam kiedyś w takiej firmie razem ze swoją koleżanką: ona właśnie była podrywana przez niektórych facetów, a ze mną ci sami faceci rozmawiali normalnie, z dystansem. Myślę, że niektóre kobiety pozwalają sobie na takie zachowanie i same podświadomie kokietują facetów. Czy oby do nich nie należysz? Skoro Ci ten fakt nie/przeszkadza, S. tego dystansu nie wyczuwa, to nadal będzie to Najlepsze rzeczy w życiu są za darmo. Zatrzymać je przy sobie można tylko ciężką pracą i wiarą. 3 Odpowiedź przez kaisa_malene 2012-01-01 19:58:43 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to no przyznam się bez bicia, że jestem trochę flirciarą. Odbijam sobie czas, gdy byłam nastolatką i faceci nie byli mną zainteresowani. A teraz nagle są. Tylko, że właśnie mój facet bierze to wszystko jako żart, on swojego kumpla zna od dobrych 3 lat, więc mu ufa. Skoro on mu ufa to i ja powinnam, ale mam jakieś takie poczucie, że to nie są tylko i wyłącznie żarty. 4 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-01-01 20:41:19 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to interpretować. kaisa_malene,zastanawiasz się nad interpretacją zachowania kumpla twojego faceta (przepraszam, ale zachowuję Twoją terminologię).Ja, natomiast, zastanawiam się nad Twoim zachowaniem. Oceniasz zachowanie tego kumpla w zależności od reakcji swojego faceta. Jeśli on uzna je za dobre, Ty nie oponujesz. Jeśli to zachowanie nie podoba się Twemu facetowi - protestujesz przeciw niemu. A gdzie jesteś Ty i Twoje zdanie?Przecież kumpel twego faceta zachowuje się w określony sposób w stosunku do... Ciebie. Jesteś człowiekiem, masz swoje uczucia, masz swój rozum, masz swoje zdanie. Po napisaniu ostatniego zdania zreflektowałam się, że ostatnie zdanie nie odpowiada prawdzie. Dlaczego masz tak zatarte własne granice, że sama nie potrafisz ocenić, czy zachowanie danego mężczyzny odpowiada Tobie, czy też nie? Hm... Jest jeszcze jedna odpowiedź. Może Tobie wszystkie zachowania tego kumpla podobają się, odbierasz je jako rajcujące i gdyby nie Twój facet wszystkie byś je zaakceptowała i tylko udajesz przed swym facetem?Tylko Ty znasz odpowiedzi na te pytania i wątpliwości. ***Nigdy nie myślałam, że muszę mieć zaufanie do jakiejś osoby, bo ufa jej ktoś mi bliski. Od kiedy ta zasada obowiązuje? Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 5 Odpowiedź przez kaisa_malene 2012-01-01 23:45:43 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to interpretować. Wielokropek, to nie o to chodzi, że jak mój facet twierdzi, że A to ja zaraz zgodnie z nim potakuję, że A. Chodzi o to, że on o wiele lepiej swojego kolegę zna niż ja, więc w kwestii interpretacji jego zachowań zdaję się na jego zdanie. Wiem, że bywa o mnie czasami zazdrosny i gdyby miał powód do zazdrości to by zareagował. Chodzi o to, że te sytuacje nie są jednoznaczne, jakby mnie S. lub ktokolwiek inny np. złapał za tyłek lub pocałował w usta to sama bym zareagowała, bo tu nie ma co się zastanawiać nad intencjami. Nie rozumiem co masz na myśli, że ostatnie zdanie nie odpowiada prawdzie. I oczywiście, że to rajcujące, jeśli jakiś facet mnie adoruje, jak wspomniałam: jestem flirciarą. Ale to chyba naturalne, każda kobieta lubi być adorowana. A jeśli chodzi o zaufanie: znowu przeginasz i wybierasz opcję ekstremalną. Nie ufam w 100% każdej osobie, której mój facet ufa, ale jego dobremu kumplowi już tak. Zwłaszcza, że jest bardzo czy inaczej wątek nie dotyczy mojego zachowania względem obu facetów tylko konkretnie stosunku S. do mnie, bo po ostatnich wydarzeniach mam lekko mieszane uczucia. Toteż byłabym wdzięczna za próbę interpretacji jego zachowania w stosunku do mnie. 6 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-01-01 23:52:51 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2012-01-01 23:54:16) Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to interpretować. Interpretować zachowanie tego mężczyzny można na wiele sposobów. Żadne ono nie ma jakiegokolwiek sensu, bo nikt z nas nie zna ani jego, ani jego sposobu albo nawet najważniejszym, są TWOJE odczucia. Ważnym jest, czy TOBIE jego zachowania odpowiadały. Czy, wg CIEBIE, były one stosowne. Czy, wg CIEBIE, nie wykraczały poza relacje co do zaufania. Dla mnie punktem odniesienia jest moja osoba, nie zdanie mojego mam mieszane uczucia dotyczące czyjegoś zachowania względem mojej osoby, to znaczy, że ta osoba przekroczyła moje granice. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 7 Odpowiedź przez kaisa_malene 2012-01-02 17:36:18 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to sumie racja, nikt z Was w życiu gościa na oczy nie widział, ja sama mam problem z odgadnięciem co też to wszystko mogłoby znaczyć. Nie chcę pytać mojego faceta wprost co on o tym myśli, nakierowałam jedynie rozmowę na ten temat i on zdaje się nie widzieć problemu, możliwe więc, że go nie ma, a ja jestem jedynie lekko przewrażliwiona, ale wolę dmuchać na zimne A mieszane uczucia wynikają właśnie z tego, że jestem niepewna intencji S, możliwe, że on zwyczajnie był tak pijany, że naprawdę nie wiedział co robi (nie pamiętał np. numeru swojego bloku). A znowu wracając do zaufania: jeśli ufam mojemu facetowi to i ufam jego ocenie sytuacji. Nie bezgranicznie, ale w dużym stopniu. No nic, założę więc póki co, że przesadzam i wymyślam, jak sytuacja się powtórzy to przeanalizuję sprawę jeszcze raz. 8 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-01-02 17:56:26 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2012-01-02 17:57:55) Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to interpretować. Jeżeli czyjeś zachowanie wywołuje u mnie mieszane uczucia, czyli ktoś przekracza moje granice, to reaguję na to niezależnie od tego, czy intencje tej osoby są szczytne i chwalebne, czy nie. To ja oceniam, czy czyjeś zachowanie względem mnie, odpowiada mi, pasuje, czy też czuję się choćby daj sobie wmówić, że nie wiesz, co czujesz. Że nie wiesz, czy zachowanie innej osoby TOBIE odpowiada. Powodzenia. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 9 Odpowiedź przez Gladys 2012-01-02 18:02:08 Gladys Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-08 Posty: 968 Wiek: 25 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to człowiek pijany to na każdym się wiesza kogo ma pod ręką i nie zastanawiałabym się nad jego zachowaniem po alkoholu bo to mało adekwatne do stanu trzezwości .Mi się wydaję że Ciebie po prostu to kręci,i widać że wcześniej nie miałaś z tym do czynienia i jak ktoś zwrócił na Ciebie uwagę szukasz podtekstów i powodów ku temu .Przecież nie przekroczył granicy ,zwykłe koleżeńskie gesty .Nie rozumiem czego się doszukujesz i po co...czy mu się podobasz? możliwe ,czy Cię lubi ? pewnie tak i nic poza co z tym zrobisz? masz chłopaka więc nie zaprzątaj sobie głowy innymi,a może podoba Ci się ten S ??? Nie wiem ja się nigdy nad tym nie zastanawiałam,jestem przyzwyczajona do tego że mężczyzni czasem próbują swoich sił,podrywają,flirtują ,nawet koledzy mojego mężczyzny ,ale to zwykłe koleżeńskie zachowania ,lubimy się i to chyba dobrze o to chodzi,więc też ciesz się z tego ,możesz i jak widac masz w nim dobrego kolegę ,tylko UWAŻAJ bo granicę mogą się przetrzeć ,wiec dla zdrowia lepiej takie stosunki chłodzić,do zwykłych spotkań w gronie Twojego chłopaka i znajomych,A mam jeszcze pytanie-czy Twoj facet wie o tym że się widujecie i rozmawiacie , oraz zwierzasz mu się z problemów swoich i jak domniemam problemów które czasem masz ze swoim chlopakiem?? Myślę że nie bez powodu pytasz nas akurat o niego.. 10 Odpowiedź przez kaisa_malene 2012-01-02 22:27:39 kaisa_malene Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: student Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 2,020 Wiek: 24 Odp: Kumpel mojego faceta mnie podrywa? Sama nie wiem jak to interpretować. Dziękuję, wiesz, nie tylko ja stałam w tym korytarzu, a na dodatek akurat podczas sylwestrowego wieczoru za dużo nie gadaliśmy, siedziałam z innymi znajomymi. Więc zdziwiła mnie ta jego nagła wylewność. Wychodzę zresztą z założenia, że ludzie po alkoholu są bardziej szczerzy, bo nie zastanawiają się zanim coś zrobią. I to nie tak, że wcześniej nie miałam z tym do czynienia. Nie miałam z tym do czynienia w okresie szkolnym, na studiach się zaczęło (a wszystko przez taniec, polecam ). A to już czwarty rok, więc trochę zdążyłam mężczyzn poznać Wracając jednak do S.: nie wiem, może dla Ciebie to normalne, że Twój kolega obejmuje Cię w pasie, robi Ci masaż karku, przesuwa ręką po plecach etc. Dla mnie to jest takie na granicy, można się powygłupiać oczywiście, ale właśnie ciężko potem wyczuć granicę między żartem, a intencją flirtu. Mam znajomych i przyjaciół głównie wśród mężczyzn, więc znam ich zachowania, to w komunikacji z kobietami mam raczej problemy. Zwykle spotykam się z S. właśnie w gronie znajomych, prawie zawsze z moim chłopakiem. Tylko on czasem idzie sobie pogadać z innymi, a ja wtedy zostaję np. z S. albo S. i jego dziewczyną, różnie jest. No i czasem go spotkam przypadkiem na uniwerku, nigdy się z nim sama nie umówiłam, nawet jego numeru telefonu nie mam. Jeśli chodzi o zwierzenia: raczej zwierzałam mu się z moich problemów z samoakceptacją, trudnościami ze znalezieniem pracy etc, nie poruszam z nim specjalnie problemów, które mam z chłopakiem, bo... nie mamy ich za wielu Jedynie wkurza mnie czasem jak mnie na takim wyjściu do pubu potrafi zostawić samą na np. 1, czy 2h i o tym też powiedziałam S., bo sam zapytał gdzie mój się podział i to trochę nie w porządku mnie tak zostawiać samą. Zaczęliśmy się więc wygłupiać z takim "flirtowaniem", żeby mój się mną zainteresował znowu i faktycznie reaguje zawsze i się śmiejemy razem z tego. Pytałam chłopaka, czy jest zazdrosny o S. i nie jest. I nie, że się nie przyznaje, jesteśmy szczerzy wobec siebie. A temat dotyczy S., bo tylko z nim mam problem jeśli chodzi o wyczucie jego intencji i wyznaczenia konkretnych granic. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź JU1SZ. 79 172 284 179 58 481 232 132 325

chłopak ma dziewczyne a mnie podrywa